Gdy tylko jest trochę słońca robi sie tu bardzo wakacyjnie.
Odwiedziłam dzisiaj miejskie kąpielisko, które znajduje się nie dalej niz kilometr od mojego mieszkania.
Takie rzeczy jak czysta rzeka prawie w centum miasta są bezcenne i nie da sie ich kupić za żadne pieniadze - opłąca sie nawet oddać 40% swoich zarobków na takie atrakcje.
Poza tym ten wieczór był dla mnie dopełnieniem sportowego dnia. Dołączyłem się bowiem do aerobikowo-jogowego zgromadzenia na nadrzecznym trawniku. Po treningu siłowym troche rozciągania i podskakiwania było jak znalazł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz